Dystans35.59 km Czas01:49 Vœrednia19.59 km/h VMAX33.34 km/h Podjazdy 81 m
Kalorie 1097 kcal Temp.21.0 °C SprzêtGiant
Ze Stegny do pociągu
Wczoraj dojechaliśmy na raz z Warszawy do Stegny, dzisiaj już luźniejszy dzień, jedynie około 30km do dworca w Gdańsku. Mieliśmy sporo czasu, bo pociąg "Słoneczny" ruszał ok 15:30 więc po drodze zatrzymaliśmy się na plaży na Wyspie Sobieszewskiej, żeby popodziwiać morze, którego wczoraj w nocy nie mogliśmy dostrzec ;-) 









Dystans325.01 km Czas14:07 Vœrednia23.02 km/h VMAX55.51 km/h Podjazdy1413 m
Kalorie11199 kcal Temp.22.0 °C SprzêtGiant
Zielona siódemka czyli nad morze na raz
Kilka dni temu kolega zapytał się na fejsie czy ktoś chciałby dołączyć do niego podczas pobijania życiówki w dystansie. Nie musiał długo czekać na moją odpowiedź. Na trasę wybrał "zieloną siódemkę" - www.zielona7.pl Trasa pokrywa się częściowo z trasą jaką wracałem kilka lat temu ze Stegny do Warszawy, ale kilka nowych gmin udało mi się zdobyć :-)

Umówiliśmy się na zbiórkę w Nowym Dworze Mazowieckim w sobotę o 5 rano. Sprawdziliśmy czy wszystko mamy i o 5:25 tuż przed wschodem słońca ruszyliśmy w drogę. Obawialiśmy się deszczu, nad ranem lało, ale jak ruszaliśmy pogoda już była ładna. Pierwsza przygoda nastąpiła już na 11 kilometrze gdy złapałem gumę, szybka wymiana dętki i ruszamy dalej. Na około 50km zatrzymaliśmy się w małym wiejskim sklepiku na coś do jedzenia i picia. Niedługo później zaczęły się pierwsze, jeszcze nie za duże, ale podjazdy. Kolejny dłuższy postój zrobiliśmy na 110km w Mławie, po 6 godzinach i 1/3 dystansu za nami. Z Mławy do Grunwaldu zapowiadał się najcięższy odcinek, przynajmniej według profilu trasy. I tak było, po minięciu najwyższego punktu na trasie zrobiliśmy przerwę w Grunwaldzie na 170km. Do Ostródy mieliśmy 30km relatywnie z górki, tam zatrzymaliśmy się na kawę i lody w jednej z kawiarni koło jeziora. Wyjeżdżając z Ostródy przed nami widzieliśmy ciężkie chmury, których obawialiśmy się cały dzień, miało dzisiaj lać, a na północy Polski miały być burze, na szczęście my cały dzień przejechaliśmy bez jednej kropli deszczu. Odcinek Ostróda - Elbląg jechało nam się najlepiej, jeszcze za Morągiem mieliśmy podjazd, ale potem z górki. W Pasłęku na 260km podziwialiśmy zachód słońca i dalej jechaliśmy już po ciemku. W Elblągu zrobiliśmy sobie najdłuższą przerwę, wydało nam się, żeby była krótka, ale jak spojrzeliśmy na zegarki to minęło pół godziny. Przed nami zostało ostatnie 40km po płaskich Żuławach Wiślanych. Do plaży w Stegnie dojechaliśmy około 23:30. Szybkie zdjęcie z morzem w tle i udaliśmy się na zasłużony odpoczynek w jednym z ośrodków wypoczynkowych.

Podsumowując, bardzo fajna wyprawa, żeby się sprawdzić, ale po raz kolejny potwierdziła, że takie dystanse nie należą do moich ulubionych, raczej preferuję turystyczne 120-150 gdy można coś zwiedzić po drodze. Jedyne co bym zmienił przed kolejnym takim dystansem to czas startu, powinniśmy wyjechać wcześniej, żeby dać sobie więcej czasu na jazdę przy świetle dziennym na zmęczeniu.











Dystans5.29 km Czas00:14 Vœrednia22.67 km/h VMAX41.24 km/h Podjazdy 19 m
Têtnoœr.102 TêtnoMAX131 Kalorie 119 kcal Temp.26.0 °C SprzêtGiant
Na Wiślaną Godzinę W






Dystans67.58 km Czas03:07 Vœrednia21.68 km/h VMAX43.02 km/h Podjazdy409 m
Têtnoœr.131 TêtnoMAX164 Kalorie 1735 kcal Temp.5.0 °C SprzêtGiant
Warmia na początek sezonu
Kategoria Zalicz Gminę
Po kilku przejażdżkach do pracy nadszedł czas żeby wybrać się w dłuższą trasę. Jakiś czas temu Monika powiedziała, że będzie musiała pojechać z pracy do Morąga i od razu wpadł mi pomysł do głowy, że mogę do niej dojechać rowerem. Otworzyłem moją mapę z zaliczonymi gminami, drugą z trasami kolejowymi i wypadło że pojadę pociągiem do Iławy. Z Iławy do Morąga jest ok 65 km więc przyjemny dystans na początek sezonu rowerowego. Na początku tygodnia spojrzałem na prognozy i ucieszyłem się, bo prognozy na weekend pokazywały temperatury powyżej 10 stopni. Im bliżej weekendu tym prognozy były gorsze, ale na szczęście na plusie i bez deszczu czy śniegu.

Jedyny pociąg na który udało mi się dostać bilety z opcją roweru to TLK o 4:40 z Warszawy Wschodniej. W Iławie melduję się tuż przed 7:00, chwilę krążę po mieście szukając atrakcji turystycznych, podjeżdżam pod ratusz i po chwili jadę w kierunku jeziora. Jeziorak to najdłuższe jezioro w Polsce więc zatrzymuję, aby przez chwilę popodziwiać widoki.

Trasa jest bardzo przyjemna, przez większość czasu nawierzchnia bardzo dobra, są jednak momenty, gdy ciężko wypatrzyć asfalt pomiędzy dziurami. Temperatura była znośna, jedynie wiatr czasem utrudniał jazdę, szczególnie gdy wiał prosto w twarz. W Miłomłynie przecinam trasę, którą wracałem kilka lat temu z nad morza. 

Dzisiaj zrobiłem test nowego licznika Garmin Edge 530 (do tej pory jeździłem z telefonem na kierownicy) oraz światła tylnego z radarem Garmin Varia - muszę przyznać, że był to bardzo dobry zakup. O wszystkich nadjeżdżających z tyłu samochodach byłem informowany bezpośrednio na liczniku, nie było żadnych błędnych powiadomień, żaden samochód nie został pominięty.

Dzisiaj udało mi się dopisać 3 nowe gminy do listy zaliczonych.




















Dystans108.44 km Czas04:33 Vœrednia23.83 km/h VMAX52.80 km/h Podjazdy636 m
Têtnoœr.127 TêtnoMAX170 Kalorie 2375 kcal Temp.24.0 °C SprzêtGiant
Z Piotrkowa Trybunalskiego do Olsztyna k. Częstochowy
Kategoria 100 plus, Zalicz Gminę
Plan był, żeby przejechać się z Kielc do Częstochowy. Rozrysowałem sobie trasę i wziąłem się za zakup biletu na pociąg, a tu niespodzianka i nie ma wolnych miejsc na rower w IC Warszawa-Kielce. Szybka analiza tras Kolei Mazowieckich (rowery wozi się za darmo bez potrzeby rezerwacji)  i najbliższa Częstochowy stacja kolejowa  to Skarżysko-Kamienna. Szybko rozrysowałem nową trasę, ale jakoś nie czułem się na 150km, nogi jeszcze zmęczone po zeszłym tygodniu. Wtedy wpadłem na inny pomysł, skoro Monika jedzie do Częstochowy samochodem to podrzuci mnie do Piotrkowa, jak ona będzie na spotkaniach w pracy to ja sobie przejadę 100km w Kierunku Częstochowy. I tak też zrobiliśmy.

W Piotrkowie na rynku napiłem się kawy, zrobiłem rundkę po starym mieście i ruszyłem w drogę. Jechało się przyjemnie jak na zmęczone nogi. Po ok 40km dojechałem do Kamieńska, nic ciekawego tu nie znalazłem, oprócz wspomnień o biegu ultra na pobliskiej Górze Kamieńskiej w 2020 tuż przed pandemią. Kolejny postój był w Radomsku po około 20 kilometrach. Teraz coraz bardziej czułem przemęczone nogi, ale miałem już tylko 40km do celu. Na 70-tym kilometrze zatrzymałem się w Gidlach koło Bazyliki i przy okazji umówiłem się z Moniką, że spotkamy się w Mstowie. Tam poszliśmy na krótki spacer wzdłuż Warty do Skały Miłosnej. Żeby połączyć trasy rowerowe na mojej mapie rowerowej umówiliśmy się, że dojadę do Olsztyna 15km dalej. Tam, koło ruin, zamku zakończyłem wycieczkę.


0 km - Piotrków Trybunalski


10 km - Milejów - Kościół Opieki św. Józefa, św. Marii Magdaleny i Aniołów Stróżów z 1902 roku


12 km - Milejów Kolonie


28 km - Cieszanowice - dworek


34 km - Gorzkowice - Kościół Najświętszego Serca Pana Jezusa z 1898 roku


41 km - Kamieńsk - Kościół Świętych Apostołów Piotra i Pawła z 1903 roku


72 km - Pławno


78 km - Zawada - rzeka Warta


95 km - Mstów - Klasztor Kanoników Regularnych Laterańskich


95 km - Mstów - Skała Miłosna


108 km - Olsztyn - ruiny zamku


108 km - Olsztyn - ruiny zamku


108 km - Olsztyn - ruiny zamku


108 km - Olsztyn - ruiny zamku


Dystans207.79 km Czas07:43 Vœrednia26.93 km/h VMAX51.09 km/h Podjazdy536 m
Têtnoœr.143 TêtnoMAX178 Kalorie 4394 kcal Temp.23.0 °C SprzêtGiant
Dystans250.09 km Czas10:31 Vœrednia23.78 km/h VMAX56.59 km/h Podjazdy980 m
Têtnoœr. 85 TêtnoMAX125 Kalorie 6549 kcal Temp.20.0 °C SprzêtGiant
Z Ełku do Warszawy






























































Dystans65.49 km Czas03:02 Vœrednia21.59 km/h VMAX44.18 km/h Podjazdy240 m
Têtnoœr.122 TêtnoMAX158 Kalorie 1503 kcal Temp.22.0 °C SprzêtGiant
Z Augustowa do Ełku


















Dystans118.49 km Czas05:16 Vœrednia22.50 km/h VMAX46.85 km/h Podjazdy343 m
Têtnoœr.135 TêtnoMAX171 Kalorie 2971 kcal Temp.20.0 °C SprzêtGiant
Z Poznania do Konina
Kategoria 100 plus, Zalicz Gminę
W środę pojechaliśmy samochodem do Poznania więc mój pomysł na czwartek mógł być tylko jeden - powrót rowerem. W planie było połączenie Poznania z Poddębicami, a co za tym idzie z Warszawą. Jednak... Jednak wieczorem jak szykowałem sobie ubranie na rano zauważyłem, że zapomniałem spakować spodenki kolarskie. Uznałem, że 190km bez pieluchy to trochę za dużo i skróciłem trasę do 120km do Konina skąd Monika miała mnie odebrać w drodze powrotnej do Warszawy po jej poznańskich spotkaniach. Krótszy dystans więc nie musiałem się zrywać tak wcześnie rano i ruszyłem przed 10.

Pierwsze 35 km do Środy Wielkopolskiej niestety w mżawce, na szczęście zaraz za Środą trochę wypogodziło, a później nawet pojawiło się słońce. Droga dalej była przyjemna, trafiłem tylko jeden 2-3 km odcinek drogi gruntowej, a tak to asfalt dobry lub czasem średni, ale większych dziur nie trafiłem.

Na 2 kilometry przed Starym Rynkiem w Koninie padła mi bateria w telefonie. Zapytałem się pewnej pani jak najprościej dojechać "na Stare Miasto", mój błąd, powinienem zapytać się o konińską starówkę. Niestety zorientowałem się jadąc w kierunku wsi Stare Miasto. Na domiar złego złapałem kapcia i wycieczkę zakończyłem na stacji benzynowej, na szczęście w Koninie.


15 km - Tulce - Kościół z XIII wieku


28 km


35 km - Środa Wielkopolska - Bazylika kolegiacka z XV wieku


35 km - Środa Wielkopolska - rynek starego miasta


49 km - Winna Góra - Pałac Generała Dąbrowskiego z XVIII wieku


52 km - Miłosław


52 km - Miłosław - Pałac z XIX wieku


68 km - Pyzdry - Fara pyzdrska z XV wieku


68 km - panorama Pyzdr


78 km - Wrąbczynkowskie Holendry - kaplica z 1890 roku


86 km - Zagórów - kościół z XVIII wieku


86 km - Zagórów


97 km - Rzgów - Kościół z XVI wieku


106 km - Sławsk - Warta


106 km - Sławsk - zespół dworski z XIX wieku


109 km - Branno


113 km - Stare Miasto - Kościół z 1907 roku


118 km - Konin - stary rynek


118 km - Konin - stary rynek


118 km - Konin - Warta


118 km - Konin Stare Miasto


118 km - Konin - Kościół z XIV wiekui nastarszy znak drogowy w Europie Środkowo-Wschodniej


118 km - Konin - Plebania kościoła farnego z XX wieku



Dystans17.73 km Czas01:58 Vœrednia9.02 km/h VMAX22.31 km/h Podjazdy 54 m
Têtnoœr. 98 TêtnoMAX126 Kalorie 619 kcal Temp.23.0 °C SprzêtGary Fisher Marlin
Świąteczna przejażdżka nad Wisłą i Świdrem
W święta też trzeba się poruszać więc dzisiaj wybraliśmy się na leniwą wycieczkę wzdłuż Wisły i Świdra. Monika jeszcze nie miała okazji zobaczyć tej okolicy więc nie trzeba było długo namawiać.