Wpisy archiwalne w miesiącu
Wrzesień, 2010
Dystans całkowity: | 455.34 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 20:49 |
Średnia prędkość: | 21.87 km/h |
Maksymalna prędkość: | 49.50 km/h |
Suma podjazdów: | 1330 m |
Suma kalorii: | 767 kcal |
Liczba aktywności: | 13 |
Średnio na aktywność: | 35.03 km i 1h 36m |
Więcej statystyk |
Dystans50.92 km Czas02:13 Vœrednia22.97 km/h VMAX33.50 km/h Podjazdy110 m
Praca
Rano standardowo do pracy. W drodze powrotnej zatrzymałem się na kawę, a chwilę później na piwo u kumpla w pracy.
Dystans41.11 km Czas01:50 Vœrednia22.42 km/h VMAX33.70 km/h Podjazdy100 m
Praca
Dzisiaj pojechałem standardową trasą do nowej pracy.
W pracy nikt nie może uwierzyć, że lubię jeździć rowerem i za 3 tygodnie, gdy zacznę pracować na pełen etat mam dostać samochód :) Zastanawiam się czy go brać - będę zbyt leniwy, żeby jeździć rowerem.
W drodze powrotnej kawałek przejechałem samochodem (pomiędzy 24 a 31 kilometrem na mapce). Po drodze zatrzymałem się jeszcze w mojej restauracji na kawę.
W pracy nikt nie może uwierzyć, że lubię jeździć rowerem i za 3 tygodnie, gdy zacznę pracować na pełen etat mam dostać samochód :) Zastanawiam się czy go brać - będę zbyt leniwy, żeby jeździć rowerem.
W drodze powrotnej kawałek przejechałem samochodem (pomiędzy 24 a 31 kilometrem na mapce). Po drodze zatrzymałem się jeszcze w mojej restauracji na kawę.
Dystans23.99 km Czas01:09 Vœrednia20.86 km/h VMAX41.50 km/h Podjazdy110 m
Praca
Dzisiaj miałem na 6 do pracy więc rano pojechałem krótszą drogą przez Story Bridge. Powrót standardowo nad rzeką.
Dystans26.03 km Czas01:16 Vœrednia20.55 km/h VMAX34.10 km/h Podjazdy110 m
Praca
Standard do pracy.
Dystans52.80 km Czas02:30 Vœrednia21.12 km/h VMAX42.60 km/h Podjazdy180 m
UQ + Praca
Najpierw rano pojechałem na University of Queensland zapisać się na egzamin z języka angielskiego. Dojazd i zapisanie zajęło mi dużo mniej czasu niż założyłem więc dalej pojechałem do Indooroopilly i tam wskoczyłem na Western Freeway. Do pracy dojechałem i tak za wcześniej więc zatrzymałem się jeszcze na chwilę na plaży, żeby odpocząć przed rozpoczęciem zmiany.
Wieczorem powrót już standardowo nad rzeką.
Wieczorem powrót już standardowo nad rzeką.
Dystans50.01 km Czas02:04 Vœrednia24.20 km/h VMAX33.40 km/h Podjazdy100 m
Praca
Dłuższa przerwa rowerowa za mną, bo byłem "sprytny inaczej" i położyłem w "bezpieczne" miejsce śrubę od koła. Niestety do tej pory nie znalazłem tego miejsca. W międzyczasie dodatkowo miałem do dyspozycji samochód, który rozleniwia.
Teraz samochodu brak, nową śrubę kupiłem i pojechałem dzisiaj do pracy. Rano zajęło mi to 1.05h co jest 30 minut szybciej niż zajęło mi w poniedziałek komunikacją miejską. Do domu wróciłem tą samą trasą.
PS.
Fotogaleria ze ścieżki rowerowej nad rzeką [LINK]
Teraz samochodu brak, nową śrubę kupiłem i pojechałem dzisiaj do pracy. Rano zajęło mi to 1.05h co jest 30 minut szybciej niż zajęło mi w poniedziałek komunikacją miejską. Do domu wróciłem tą samą trasą.
PS.
Fotogaleria ze ścieżki rowerowej nad rzeką [LINK]
Dystans49.91 km Czas02:15 Vœrednia22.18 km/h VMAX49.50 km/h
Nowa praca
Dzisiaj w końcu zacząłem pracować w zawodzie, w którym się uczę (koniec studiów już za miesiąc). Nie liczę RSL bo tam mam głównie administrację, a księgowość to wypisanie faktur i wprowadzenie innych faktur do systemu raz w miesiącu.
Pracę znalazłem nie szukając jej, sama mnie znalazła w restauracji :)
Teraz mam 25 km do pracy w jedną stronę, jak fajnie :)
Pracę znalazłem nie szukając jej, sama mnie znalazła w restauracji :)
Teraz mam 25 km do pracy w jedną stronę, jak fajnie :)
Dystans64.74 km Czas02:59 Vœrednia21.70 km/h VMAX45.50 km/h Podjazdy280 m
Festiwal "Polska Wiosna"
Po dwóch godzinach odpoczynku pojechałem na Polski Festiwal. Żeby się tam dostać musiałem pojechać ruchliwą Old Cleveland Road. Gdy zrobiło się ograniczenie do 90 km/h musiałem wjechać na środek drogi, gdyż ta się rozdzielała i moja odbijała w prawo. Nie czułem się wtedy zbyt komfortowo.
Na festiwalu jeden wielki piknik. Byłem już tam wcześniej więc wiedziałem czego się spodziewać tj polskie jedzenie i występy różnych zespołów tradycyjnych - polskich, rosyjskich, bułgarskich itp. Im bliżej było opuszczenia imprezy tym więcej znajomych spotykałem.
Z festiwalu pojechałem w kierunku zatoki do Wynnum i dalej już do nowego mostu i do pracy na 17.
Na festiwalu jeden wielki piknik. Byłem już tam wcześniej więc wiedziałem czego się spodziewać tj polskie jedzenie i występy różnych zespołów tradycyjnych - polskich, rosyjskich, bułgarskich itp. Im bliżej było opuszczenia imprezy tym więcej znajomych spotykałem.
Z festiwalu pojechałem w kierunku zatoki do Wynnum i dalej już do nowego mostu i do pracy na 17.
Dystans13.83 km Czas00:39 Vœrednia21.28 km/h VMAX28.10 km/h Podjazdy 70 m
Powrót do domu
Wstałem o 7 i czułem się bardzo dobrze jak na 3 godziny snu. Po drodze zatrzymałem się jeszcze w pracy na śniadanie i dalej pojechałem nad rzeką do domu.
Aha, wreszcie poczułem wiosnę. Dzisiaj zostałem pierwszy raz w tym roku zaatakowany przez magpie.
Aha, wreszcie poczułem wiosnę. Dzisiaj zostałem pierwszy raz w tym roku zaatakowany przez magpie.
Dystans24.83 km Czas01:04 Vœrednia23.28 km/h VMAX35.20 km/h Podjazdy 50 m
Po pracy na mecz futbolu amerykańskiego
Rano standard nad rzeką. W pracy okazało się, że dwóch chłopaków od nas gra dzisiaj mecz futbolu amerykańskiego. Szybko zebrało się kilka chętnych i pojechaliśmy obejrzeć. Ja dojechałem na rowerze. Po meczu postanowiliśmy napić się piwka za zwycięstwo. I skończyło się, że nie wróciłem już do domu :)