viajante prowadzi tutaj blog rowerowy

Viajante

Wpisy archiwalne w kategorii

Zalicz Gminę

Dystans całkowity:7530.21 km (w terenie 450.00 km; 5.98%)
Czas w ruchu:369:33
Średnia prędkość:18.86 km/h
Maksymalna prędkość:73.80 km/h
Suma podjazdów:21862 m
Maks. tętno maksymalne:177 (91 %)
Maks. tętno średnie:140 (72 %)
Suma kalorii:129095 kcal
Liczba aktywności:80
Średnio na aktywność:94.13 km i 5h 16m
Więcej statystyk

Z Rzeszowa do Sandomierza

  • DST 100.26km
  • Czas 04:53
  • VAVG 20.53km/h
  • VMAX 55.43km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • HRmax 164( 84%)
  • HRavg 128( 65%)
  • Kalorie 2467kcal
  • Podjazdy 450m
  • Sprzęt Felt Z95
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 8 kwietnia 2022 | dodano: 08.04.2022

Po czwartku z pracą i zwiedzaniem Rzeszowa, w piątek miałem pojechać tylko do Łańcuta i tam spotkać się z Moniką, spakować rower do bagażnika i wrócić do Warszawy. Jednak, patrząc na moją mapę rowerową i zaliczonych gmin, pomyślałem, że może pojadę do Sandomierza przez Stalową Wolę, żeby połączyć Rzeszów z trasą po Roztoczu, którą przejechałem w 2008. Jak pomyślałem, tak zrobiłem.

W piątek rano po śniadaniu wsiadłem na rower i ruszyłem w kierunku Stalowej Woli. Pierwsze 12km do Głogowa Małopolskiego prowadziło początkowo przez miasto, a później krajową 9. Dalej trasa prowadziła już w większości lokalnymi drogami. Tego dnia nie było wiele atrakcji po drodze, przejeżdżałem przez mniejsze miejscowości. Deszcz pojawiał się raz na jakiś czas, ale pokropiło z 5 minut i przestawało, pogoda zupełnie inna niż w Warszawie, gdzie padało. Jedynie problemem był wiatr z północnego-zachodu, ale też były spore odcinki, gdy się uspokajał więc dało radę jechać.

Pierwszy i jedyny dłuższy postój zrobiłem w Stalowej Woli, a dokładniej dzielnicy Rozwadów. Zatrzymałem się w Muzeum Regionalnym. Miałem zapas czasu więc zwiedziłem wystawę, aby dowiedzieć się więcej o okolicy zanim powstała Stalowa Wola. W Muzeum była też kawiarnia więc napiłem się kawy i ruszyłem w drogę do Sandomierza. Jak wyjeżdżałem, Monika dała mi znać, że rusza samochodem z Rzeszowa.

Do Sandomierza dojechaliśmy w tym samym czasie, ja jeszcze tylko musiałem/chciałem dokręcić 2 km, żeby było 100km na liczniku.


16 km tuż za Głogowem Małopolskim


30 km kościół w Woli Raniżowskiej


42 km kościół w Spiach


70 km dawny budynek sądu w Rozwadowie (Stalowej Woli)


71 km Muzeum Regionalne w Pałacu Lubomirskich w Rozwadowie (Stalowej Woli)


71 km Muzeum Regionalne w Rozwadowie (Stalowej Woli)


78km okolice Kotowej Woli


92 km kościół Świętej Rodziny w Trześni


100 km rynek w Sandomierzu


100 km Stare Miasto w Sandomierzu


100 km Stare Miasto w Sandomierzu 



Nowe gminy przejechane: Głogów Małopolski, Raniżów, Dzikowiec, Bojanów, Zaleszany, Gorzyce, Sandomierz




Kategoria Zalicz Gminę, 100 plus

Z Tarnowa do Rzeszowa

  • DST 89.26km
  • Czas 04:59
  • VAVG 17.91km/h
  • VMAX 51.53km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • HRmax 173( 89%)
  • HRavg 132( 68%)
  • Kalorie 2668kcal
  • Podjazdy 963m
  • Sprzęt Felt Z95
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 6 kwietnia 2022 | dodano: 10.04.2022

Tak się złożyło, że Monika tym razem miała delegację w Rzeszowie więc spojrzałem na moja mapę rowerową, opcje pociągowe i już wiedziałem, że do Rzeszowa dojadę rowerem z Tarnowa. Pociąg ruszał z Warszawy o 4:56 więc czekała mnie wczesna pobudka. Podróż minęła spokojnie i po 5 godzinach tuż przed 10 zameldowałem się w Tarnowie.

Szybkie zdjęcie przed dworcem kolejowym z 1910 roku i pojechałem na rynek starego miasta, którego zabudowa jest częścią układu urbanistycznego śródmieścia wpisanego do rejestru zabytków. Napiłem się kawy, popodziwiałem zabudowę z XVI do XIX wieku i ruszyłem w drogę. Zatrzymałem się jeszcze przy Pałacu Sanguszków w dzielnicy Gumniska i w ten sposób moja krótka wizyta w Tarnowie dobiegła końca i udałem się w kierunku Pilzna.

Po drodze w Skrzyszowie minąłem drewniany kościół św. Stanisława Biskupa z 1517 roku znajdujący się na szlaku architektury drewnianej województwa małopolskiego. Jadąc dalej, po przekroczeniu granicy województw zobaczyłem kościół ze szlaku architektury drewnianej tym razem województwa podkarpackiego - Kościół św. Bartłomieja Apostoła w Łękach Górnych.

Pierwszy dłuższy postój zrobiłem w Pilznie po około 25km, gdyż zaraz za Pilznem czekał mnie najdłuższy (około 8 km) podjazd tego dnia. W Pilznie pierwsze co zobaczyłem to kościół pw. św Jana Chrzciciela z 1256 roku. Kościół ten góruje nad miastem i jest dobrze widoczny z każdego miejsca, szczególnie z rynku, koło którego również znajduje się kościół oo. Karmelitów z XV wieku. Po przerwie ruszyłem dalej oczekując tego podjazdu.

Najpierw było łagodnie, po jakimś czasie wyostrzył się. Skupiałem się na kolejnym punkt w nawigacji. W Głobikowej czekała na mnie wieża widokowa z panoramą na Pogórze Strzyżowskie. Tutaj również zaczęło trochę kropić, ale po chwili przestało. Dojechałem do Glinika i tam zrobiłem kolejną przerwę, przed kolejnym mocniejszym podjazdem.

W okolicach Nawsi trafiłem na jedyny gruntowy odcinek, a z powodu niedawnych opadów ilość błota nie pozwalała jechać, a nawet ciężko było prowadzić rower. W Rędzinach mapy.cz pokazywały atrakcję turystyczną - wiatrak. No cóż, myślałem, że będzie większy, ale i tak zrobiłem sobie z nim zdjęcie. Teraz miałem już tylko 25km do celu i droga też była całkiem dobra, przyspieszyłem. W Bystrzycy minąłem drewniany kościół pw. św. Franciszka z Asyżu. W Zgłobieniu podjechałem jeszcze do zabytkowego parku podworskiego z XIX wieku.

Całą trasa, jak się spodziewałem, była wymagająca, zwykle jeżdżąc po płaskim Mazowszu podkarpackie podjazdy przydały się na początek sezonu rowerowego. W sumie było prawie 1000m podjazdów na 90 kilometrowym odcinku.


0 km 


0 km Tarnów - Dworzec kolejowy


2 km Tarnów - Rynek


4 km - Pałac Sanguszków


9 km Kościół w Skrzyszowie


13 km okolice Szynwałdu


18 km Kościół w Łęgach Górnych


26 km kościół pw. św Jana Chrzciciela w Pilznie


26 km rynek w Pilznie


26 km rynek w Pilznie


26 km kościół oo. Karmelitów w Pilznie


31 km Gołęczyna


31 km początek podjazdu


36 km prawie na szczycie, jeszcze trochę


40 km widok na Pogórze Strzyżowskie w wieży w Głobikowej


50 km postój w sklepie w Gliniku


51 km widok na Glinik i okolice


60 km - błoto


63 km wiatrak w Rędzinach


64 km zjazd do Górnej Bystrzycy, widok na kolejny drewniany kościół


64 km Górna Bystrzyca


77 km dwór w Zgłobieniu



Gminy przejechane:
Tarnów, Skrzyszów, Pilzno, Dębica (gmina wiejska), Ropczyce, Wielopole Skrzyńskie, Sędziszów Małopolski, Wierzyce, Boguchwała, Rzeszów



Kategoria Zalicz Gminę

Powrót z Lublina trasą turystyczną

  • DST 113.15km
  • Czas 05:36
  • VAVG 20.21km/h
  • VMAX 48.48km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • HRmax 169( 87%)
  • HRavg 124( 63%)
  • Kalorie 2795kcal
  • Podjazdy 563m
  • Sprzęt Giant
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 24 marca 2022 | dodano: 24.03.2022



26 km - Wojciechów - Wieża Ariańska


30 km - Las Wojciechowski


34 km - Nałęczów - Park Zdrojowy


35 km - Nałęczów - Willa Podgórze XIX wiek


50 km - Nowy Pożóg


67 km - Kazimierz Dolny - rynek


67 km - Kazimierz Dolny - rynek


68 km - Kazimierz Dolny - bulwar nad Wisłą


81 km - Puławy 


82 km - Puławy


93 km - Gołąb - Kościół NMP z 1634 roku i domek loretański z 1638 roku

93 km - Gołąb - Muzeum nietypowych rowerów


100 km - ujście Wieprza do Wisły


105 km - zabudowania dworca w Dęblinie


105 km - zabudowania dworca w Dęblinie




Kategoria 100 plus, Zalicz Gminę

Na początek sezonu prosto do Lublina

  • DST 100.17km
  • Czas 04:41
  • VAVG 21.39km/h
  • VMAX 49.33km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • HRmax 161( 82%)
  • HRavg 127( 65%)
  • Kalorie 2324kcal
  • Podjazdy 614m
  • Sprzęt Giant
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 22 marca 2022 | dodano: 15.04.2022

Zrobiło się cieplej więc postanowiłem dołączać do Moniki (gdy jest w delegacjach) rowerem. Pierwsza okazja nadarzyła się przy okazji wyjazdu do Lublina. Podjechałem pociągiem do miejscowości najdalej wysuniętej na południe od Warszawy w kierunku lubelskim przez jaką przejeżdżałem rowerem. Był to Grabniak.

Pierwszą większą miejscowością na trasie były Ryki, wktórych zatrzymałem się na krótki postój, znalazłem kawę, wyciągnąłem przekąski i rozsiadłem się na ławce w parku. dalej kontynuowałem serwisówką, aż zobaczyłem rekę Wieprz, również na mapie pojawił mi się punkt turystyczny i na chwilę odbiłem prawo. W Kośminie znalazłem dwór rodziny Kossaków z XIX wieku jak również super urządzone pole namiotowe dla kajakarzy.

Na trasie zobaczyłem też kilka zabytków znajdujących się na liście szlaku renesansu lubelskiego. 


0 km - Grabniak


22 km - Ryki - Kościół Najświętszego Zbawiciela (1908-1914)


22 km - Ryki - park miejski i dwór z 1765 roku


31 km - rzeka Wieprz


32 km - Kośmin


32 km - Kośmin - dworek Kossaków z XIX wieku


59 km - Kurów - Kościół pw Narodzenia NMP i św. Michała Archanioła z 1692 roku


60 km - Kurów - cmentarz żołnierzy Austryjackich i Niemieckich z I WŚ 


64 km - Markuszów - Kościół pw. św. Ducha z 1608 roku


67 km - Zagrody - budynek mieszkalny z 1910 roku


70 km - Garbów - pałac z 1853 roku


71 km - Garbów - Kościół Przemienienia Pańskiego z 1908 roku


80 km - Jastków - Kościół pw. NMP Królowej Polski


100 km - Lublin



Kategoria 100 plus, Zalicz Gminę

R10 odcinek Mrzeżyno-Świnoujście

  • DST 117.83km
  • Czas 07:29
  • VAVG 15.75km/h
  • VMAX 51.12km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • HRmax 144( 74%)
  • HRavg 105( 54%)
  • Kalorie 2608kcal
  • Podjazdy 339m
  • Sprzęt Felt Z95
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 22 sierpnia 2020 | dodano: 22.08.2020

Początek trasy prowadził przez Liwski Las więc wiedziałem, że muszę spodziewać się piasków i szutrów na początku dnia i tak było aż do miejscowości Pogorzelica. Od Pogorzelicy do Niechorza jechałem wzdłuż torów kolejki wąskotorowej. W Niechorzu zatrzymałem sie na chwilę koło jeziora Liwia Łuża. Pojechałem dalej i zaraz za Rewalem zrobiłem sobie postój na porannego gofra i kawkę. Dalej pojechałem w kierunku Dziwnowa, ale postanowiłem wydłużyć trochę trasę, żeby nie dojechać za wcześnie do Świnoujścia (byłbym jakieś 5-6 godzin przed odjazdem pociągu). Przed Dziwnówkiem odbiłem na Kamień Pomorski i w ten sposób objechałem Zalew Kamieński od południa. W Kamieniu Pomorskim zwiedziłem Muzeum Historii Ziemi Kamieńskiej i dalej pojechałem do Wolina, gdzie jest zrobiłem sobie przerwę na obiad. Z tamtąd pojechałem w kierunku Wolińskiego Parku Narodowego, gdzie spodziewałem się szutrów. W parku zatrzymałem się też przy zagrodzie żubrów. Dalej pojechałem do Międzyzdrojów i później lasem do Świnoujścia. W Świnoujściu po przepłynięciu rzeki promem pojechałem pod granicę niemiecką, żeby zrobić sobie zdjęcie na granicy. W Świnoujściu miałęm trochę zapasu czasu więc zjadłem kolację i o 19:50 miałem już pociąg powrotny do Warszawy, do której dojechałem po 10 godzinach.

























Zalicz gminę 220+6 : Rewal, Dziwnów, Kamień Pomorski, Wolin, Międzyzdroje, Świnoujście


Kategoria Zalicz Gminę, 100 plus

R10 odcinek Kopań - Mrzeżyno

  • DST 102.36km
  • Czas 05:11
  • VAVG 19.75km/h
  • VMAX 73.80km/h
  • Temperatura 31.0°C
  • HRmax 155( 79%)
  • HRavg 121( 62%)
  • Kalorie 2364kcal
  • Podjazdy 257m
  • Sprzęt Felt Z95
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 21 sierpnia 2020 | dodano: 11.11.2020

Po spędzeniu dwóch nocy w Kopaniu, dzisiaj ruszyłem w kierunku Świnoujścia z planem szukania noclegu po około 100-120km czyli w połowie drogi. Od razu wskoczyłem na EuroVelo10 i wzdłuż plaży pojechałem do Darłówka i Darłowa znalazłem ławeczkę z Leopoldem Tyrmandem więc musiałem się zatrzymać na szybką fotkę. Jak się okazało akcja jednej z powieści Tyrmanda - "Siedem dalkich rejsów" - dzieje się w powojennym Darłowie.
W Iwiecinie - dawnej wsi cysterskiej - zatrzymałem się koło XIV-wiecznego kościoła i poczytałem trochę o historii miasteczka. Jadąc dalej dojechałem do jeziora Jamno 10 największego jeziora w Polsce, Dalej pojechałem mierzeją między jeziorem, a Bałtykiem. Za Mielnem zrobiłem sobie postój na drugie śniadanie.
Dzisiaj droga była całkiem całkiem dobra prawie przez cały czas prowadziła asfaltowymi ścieżkami rowerowymi. Krótki postój zrobiłem sobie jeszcze w Kołobrzegu na molo i niedługo za Kołobrzegiem zaczęło się chmurzyć i trochę kropić. Zacząłem rozglądać się za noclegiem, który znalazłem w Mrzeżynie. Szczęśliwie, bo w sezonie dla jednej osoby na jedną noc ciężko coś znależć.





























Zalicz gminę 212+8 :Darłowo-teren miejski, Sianów, Mielno, Będzino, Ustronie Morskie, Kołobrzeg-teren miejski, Kołobrzeg-obszar wiejski, Trzebiatów


Kategoria Zalicz Gminę, Wycieczki wielodniowe, 100 plus

R10 odcinek Łeba - Kopań

  • DST 118.14km
  • Czas 07:10
  • VAVG 16.48km/h
  • VMAX 43.20km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • HRmax 156( 80%)
  • HRavg 110( 56%)
  • Kalorie 2679kcal
  • Podjazdy 454m
  • Sprzęt Felt Z95
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 19 sierpnia 2020 | dodano: 19.08.2020

Jadąc z Łeby do Świnoujścia postanowiłem trzymać się jak najbardziej szlaku EuroVelo 10. Niestety początek nie był najlepszy, droga prowadziła przez pola i lasy. Lepszy odcinek (przez chwilę) był dopiero od miejscowości Gać, stamtąd dojechałem do Izbicy gdzie zrobiłem sobie dłuższy postój na śniadanie w bazie turystycznej. Po przestudiowaniu trasy postanowiłem kontynuować, gdyż EV10 miała prowadzić już lepszymi drogami, z wyjątkami. Jedynie między Skórzynem a Klukami mogłem spodziewać się trudniejszego odcinka, gdyż prowadził przez bagnienny obszar - Ciemińskie Błota, szczęśliwie było sucho i przejechałem bez większego problemu.
W miejscowości Kluki zatrzymałem się przy skansenie - Muzeum Wsi Słowińskiej.
Szlaku rowerowego trzymałem się do miejscowości Smołdzino, ale już za nią postanowiłem jechać asfaltem, gdyż szlak prowadził skrótami przez pola, a godzina dotarcia do Kopania zapowiadała się o jakieś 2 godziny później niż oryginalnie planowałem. Tak dojechałem do Ustki. Z Ustki do Jarosławca miałem trzymać sie trasy EV10, ale okazało się, że jest fajna, nowa ścieżka rowerowa wzdłuż trasy wojewódzkiej i tak dojechałem dojechałem aż do jeziora Wicko, gdzie znowu spotkałem się z EV10 i pojechałem w kierunku na Jarosławiec. Od Jarosławca do Kopania jechałem już ścieżka rowerową wzdłuż Bałtyku. W Kopaniu zatrzymałem się na dwie noce na kampingu, gdzie udało mi się wypożyczyć namiot.






















Zalicz gminę 207+5 : Główczyce, Ustka-Obszar Wiejski, Ustka-teren miejski, Postomino, Darłowo-Obszar Wiejski


Kategoria Zalicz Gminę, Wycieczki wielodniowe, 100 plus

Po Łebie

  • DST 23.88km
  • Czas 01:48
  • VAVG 13.27km/h
  • VMAX 32.76km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • HRmax 125( 64%)
  • HRavg 98( 50%)
  • Kalorie 583kcal
  • Podjazdy 50m
  • Sprzęt Felt Z95
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 18 sierpnia 2020 | dodano: 18.08.2020

Rano złapałem pociąg z Dworca Wschodniego do Łeby i po dotarciu na miejsce najpierw pojechałem na kwaterę zostawić rzeczy. Szybko się rozpakowałem i pojechałem na przejażdżkę po mieście.











Zalicz gminę 260+1 Wicko


Kategoria Zalicz Gminę, Wycieczki wielodniowe

Kazimierz, pardon, Radom Ride

  • DST 200.34km
  • Czas 07:45
  • VAVG 25.85km/h
  • VMAX 53.64km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • HRmax 177( 91%)
  • HRavg 139( 71%)
  • Kalorie 4498kcal
  • Podjazdy 647m
  • Sprzęt Felt Z95
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 15 sierpnia 2020 | dodano: 15.08.2020

Zalicz gminę 195+11 : Warka, Grabów nad Pilicą, Głowaczów, Pionki - obszar wiejski, Pionki - teren miejski, Zwoleń, Tczów, Skaryszew, Kowala, Radom, Zakrzew


Kategoria Zalicz Gminę, 100 plus, 150 plus, 200 plus

Zalicz gminę - powiat garwoliński

  • DST 208.01km
  • Czas 09:59
  • VAVG 20.84km/h
  • VMAX 48.24km/h
  • Temperatura 31.0°C
  • HRmax 154( 79%)
  • HRavg 124( 63%)
  • Kalorie 4490kcal
  • Podjazdy 744m
  • Sprzęt Felt Z95
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 8 sierpnia 2020 | dodano: 08.08.2020

Zalicz gminę 180 + 15 Gawolin - obszar wiejski, Garwolin - teren miejski, Górzno, Kołbiel, Maciejowice, Miastków Kościelny, Osieck, Pilawa, Sobolwe, Trojanów, Wilga, Wola Mysłowska, Łaskarzew - obszar wiejski, Łaskarzew - teren miejski, Żelechów


Kategoria Zalicz Gminę, 100 plus, 150 plus, 200 plus