viajante prowadzi tutaj blog rowerowy

Viajante

Wpisy archiwalne w kategorii

Australia

Dystans całkowity:10166.93 km (w terenie 184.77 km; 1.82%)
Czas w ruchu:536:25
Średnia prędkość:18.56 km/h
Maksymalna prędkość:60.30 km/h
Suma podjazdów:25094 m
Suma kalorii:52615 kcal
Liczba aktywności:303
Średnio na aktywność:33.55 km i 1h 48m
Więcej statystyk

Do i z pracy

Sobota, 9 stycznia 2010 | dodano: 09.01.2010

Dom - Vagelis (07.00) 0.43h / 14.94km / 26'C
Vagelis - Dom (16.00) 1.02h / 22.35km / 29'C

Do pracy standardowa trasa (do Hamilton). Powrotna \przez północne dzielnice, jako, że to kolejny raz, nie musiałem zatrzymywać się i spoglądać na mapę :)


Kategoria Australia

Do i z pracy

Piątek, 8 stycznia 2010 | dodano: 08.01.2010

Dom - Vagelis (14.00) 1.06h / 20.85km / 29'C
Vagelis - Dom (22.00) 0.52h / 15.47km / 24'C

Tym razem tylko dom-praca-dom. Tzn przed pracą pojechałem jeszcze kawałek przed siebie, bo miałem jeszcze czas.

Na mapce trasa tylko do pracy. Powrót, już bez tej końcowej pętli.


Kategoria Australia

Do pracy, a później na Brisbane International - turniej tenisowy

Środa, 6 stycznia 2010 | dodano: 06.01.2010

Dom - Vagelis (07.00) 0.45h / 15.13km / 25'C
Vagelis - Dom (17.00) 2.01h / 41.39km / 27'C

Rano standardowo wzdłuż rzeki do pracy. Natomiast po pracy postanowiłem pojechać na międzynarodowy turniej tenisowy (w Tennyson), grają tam niektóre gwiazdy, które już niedługo będą w Melbourne na Australian Open.


Kategoria Australia

Wreszcie 3000km

Środa, 30 grudnia 2009 | dodano: 30.12.2009

O 12 wyruszyłem i od razu było coś nie tak, problemy z przerzutkami, no i pochmurno (ale w tym tygodniu to normalka). Przejechałem ze 2 km i spadł mi łańcuch po czym się wygiął i nie dało rady jechać dalej. Czyżbym miał nie pobić tych 3000km w tym roku? Cofnąłem się ok kilometra do sklepu rowerowego, gdzie wyprostowałem łańcuch i od razu słońce wyszło, które świeciło już do końca jazdy.

Najpierw pojechałem w kierunku zachodnim, koło kortów tenisowych i dalej do mostu w Indooroopilly. Tam tym razem pojechałem w kierunku Western Freeway, wzdłuż którego leci ścieżka rowerowa. W Milton wskoczyłem na ścieżkę nad rzeką, a po chwili jechałem już w Roma Street Parkland. Dalej koło kompleksu golfowego i szpitala dla dzieci i dojechałem do dzielnicy Albion. Od tego momentu zaczął się już powrót do domu. Dojechałem do Newstead, a stamtąd już jak wczoraj deptakiem wzdłuż rzeki.


Kategoria Australia

Norman Creek Greenway

Wtorek, 29 grudnia 2009 | dodano: 29.12.2009

Czekałem do 17, aż przestanie padać i nie doczekałem się więc wsiadłem na rower i pojechałem w deszczu. Akurat spadła temperatura do 24'C więc było przyjemniej.

Najpierw wskoczyłem na trasę wzdłuż autostrady na południe, by po chwili odbić na trasę pieszo-rowerową wzdłuż Norman Creek. Dojechałem nią nad rzekę Brisbane, gdzie przez Story Bridge przejechałem na drugą stronę rzeki. Tam już jechałem trasą jak normalnie do pracy, czyli kładką na wodzie. Dojechałem do Breakfast Creek i zawróciłem jadąc równolegle ulicą.
W ogrodzie botanicznym natrafiłem na policję na rowerach jadącą regulaminową prędkością i za nimi zrobiła się kolejka rowerzystów. Na szczęście tuż za ogrodem przejechali na drugą stronę rzeki, a reszta rowerzystów mogła się rozpędzić. Na moją stronę rzeki przejechałem mostem pieszym, na którym spotkałem tę parę policjantów, którzy zwrócili mi uwagę, że się już ciemno zrobiło i czas włączyć światła :) Końcówka to już deptakiem nad rzeką przez South Bank.


Kategoria Australia

Rundka dookoła rzeki

Poniedziałek, 28 grudnia 2009 | dodano: 28.12.2009

Dzisiaj nie miałem pomysłu na trasę więc zrobiłem tylko rundkę dookoła rzeki.

Po drodze zatrzymałem się przy kompleksie tenisowym, na którym już w styczniu odbędzie się turniej Brisbane International - ostatnia rozgrzewka przez Australian Open.
Przez rzekę przejechałem mostem w Indooroopilly i do miasta wróciłem przez kampus University of Queensland. Dalej była ścieżka wzdłuż rzeki, przez jakiś czas jechałem świeżo wyremontowanym odcinkiem. Z powrotem przez rzekę przejechałem przez Story Bridge.

Żeby dobić do 40km pojechałem jeszcze na chwilę na South Bank.

Zdjęcia nie za dobre, bo robione telefonem (tak jak wczoraj).














Kategoria Australia

SouthEast Fwy Bikeway & Bulimba Creek Bikeway

Niedziela, 27 grudnia 2009 | dodano: 27.12.2009

Drugiego dnia nadrabiania zaległości wybrałem się do RSL - organizacji kombatanckiej, w której pracuję raz w tygodniu jako wolontariusz. Chociaż pracuję tam od lipca, nie byłem jeszcze na rowerze (za dobry dojazd komunikacją miejską).

Najpierw pojechałem ścieżką rowerową wzdłuż autostrady (SouthEast Freeway Bikeway). Po jakimś czasie odbiłem w prawo do lasu eukaliptusowego i przejechałem koło kampusu Uniwersytetu Griffith. W Sunnybank RSL byłem po 57 minutach jazdy i 17.67 przejechanych kilometrach. Nie wiem czy będę tam jeździł na rowerze, trochę męcząca trasa.

Dalej pojechałem ruchliwymi drogami do rzeczki Bulimba Creek, wzdłuż której prowadzi rekreacyjna ścieżka rowerowa (Bulimba Creek Bikeway). Z powodu ostatnich opadów deszczu rzeczka wylała i zalała mostek, którym miałem jechać. Pomyliłem drogi i już nie wróciłem na rekreacyjną ścieżkę, od tej pory jechałem trasą wyznaczoną na poboczu ulic.

Pod koniec dojechałem już do rzeki Brisbane, gdzie jechałem dobrze znaną mi ścieżką wzdłuż rzeki, aż trafiłem na imprezę zamkniętą na trasie rowerowej i musiałem się wdrapywać na górę klifów, żeby ominąć przeszkodę.






















Kategoria Australia

Siedem mostów

Sobota, 26 grudnia 2009 | dodano: 26.12.2009

W Święta zobaczyłem, że pomimo ostatnich leniwych miesięcy zostało mi tylko 250km, żeby pokonać barierę 3000km w tym roku.

Dzisiaj postanowiłem przejechać się wszystkimi mostami w Brisbane, na które są wpuszczani rowerzyści. Tak więc 7 razy przekraczałem rzekę.

Pogoda była zmienna raz padało, a raz było ostre słońce. Zwykle przestawało padać jak już dojeżdżałem do jakiegoś schronienia :)


Kategoria Australia

Do i z pracy

Niedziela, 13 grudnia 2009 | dodano: 13.12.2009

Dom - Vagelis (07.00) 0.49h / 15.15km / 27'C
Vagelis - Dom (16.00) 1.12h / 20.11km / 30'C

Do pracy w Hamilton pojechałem jak zwykle wzdłuż rzeki. Wyruszyłem przed 7 rano ale już było gorąco. W drodze powrotnej wybrałem trochę dłuższą drogę (podczas jazdy wydawała mi się dużo dłuższa - chyba dwutygodniowe wakacje dały o sobie znać :)). Pojechałem na północ do ścieżki rowerowej lecącej parkiem w dolince w Lutwyche. Później już zjechałem ulicą (ale wciąż ścieżką rowerową) do Victoria Park, którym dojechałem już do City. Tam przez Roma Street Parkland dojechałem do nowego mostu i po chwili byłem już na South Bank, gdzie jak co niedzielę całe rodziny kąpały się w miejskim basenie i opalały na sztucznej plaży. Z South Bank mam już niecały kilometr i za raz byłem w domu.


Kategoria Australia

Do i z pracy

Sobota, 12 grudnia 2009 | dodano: 12.12.2009

Dom - Vagelis (15.00) 1.44h / 33.95 km / 30'C
Vagelis - Dom (23.00) 0.48h / 14.26 km / 25'C

Przed pracą miałem jeszcze trochę czasu więc pojechałem wzdłuż rzeki w kierunku jej ujścia do zatoki. Powrót już standardowy.


Kategoria Australia