Dystans63.62 km Czas03:04 Vœrednia20.75 km/h VMAX49.70 km/h Podjazdy320 m
Prosto przed siebie
Wreszcie koniec egzaminów na studiach.
Wróciłem po 12 do domu i postanowiłem się gdzieś dalej przejechać. Wszedłem na trasy pingwina, później na bikemaps i tak spędziłem ponad godzinę, że aż prawie odechciało mi się jechać gdziekolwiek. Zdecydowałem, że pojadę przed siebie i około 17 zacznę szukać drogi powrotnej (wtedy zaczyna się ściemniać).
W pierwszej połowie trasy miałem dobrą średnią ok 23km/h, ale później nazbierało się kilka górek i trochę spadło, ale utrzymałem powyżej 20.
W drodze powrotnej podjechałem do Lone Pine Koala Sanctuary, byłem tam kiedyś więc fotki ze zwierzętami archiwalne.
Stamtąd wskoczyłem na dobrze znaną mi trasę wzdłuż Western Freeway i nad rzeką dojechałem do domu.
___
Na wiosnę (wrzesień, październik) w Australii następują ataki ptaków na ludzi. Związane jest to z okresem godowym i niektóre ptaki starają się chronić swojego terytorium.
Znak drogowy ostrzegający przed kangurami. Niestety za około kilometr minąłem potrąconego kangura, ktoś nie zwrócił uwagi.
Lone Pine Koala Sanctuary to coś na wzór naszego zoo, główną atrakcją są oczywiście koale i kangury, ale można spotkać też inne zwierzęta
Wróciłem po 12 do domu i postanowiłem się gdzieś dalej przejechać. Wszedłem na trasy pingwina, później na bikemaps i tak spędziłem ponad godzinę, że aż prawie odechciało mi się jechać gdziekolwiek. Zdecydowałem, że pojadę przed siebie i około 17 zacznę szukać drogi powrotnej (wtedy zaczyna się ściemniać).
W pierwszej połowie trasy miałem dobrą średnią ok 23km/h, ale później nazbierało się kilka górek i trochę spadło, ale utrzymałem powyżej 20.
W drodze powrotnej podjechałem do Lone Pine Koala Sanctuary, byłem tam kiedyś więc fotki ze zwierzętami archiwalne.
Stamtąd wskoczyłem na dobrze znaną mi trasę wzdłuż Western Freeway i nad rzeką dojechałem do domu.
___
Na wiosnę (wrzesień, październik) w Australii następują ataki ptaków na ludzi. Związane jest to z okresem godowym i niektóre ptaki starają się chronić swojego terytorium.
Uważaj na ataki ptaków© kosiasz
Znak drogowy ostrzegający przed kangurami. Niestety za około kilometr minąłem potrąconego kangura, ktoś nie zwrócił uwagi.
Uwaga, kangury!© kosiasz
Lone Pine Koala Sanctuary to coś na wzór naszego zoo, główną atrakcją są oczywiście koale i kangury, ale można spotkać też inne zwierzęta
Lone Pine Koala Sanctuary© kosiasz
Spotkanie z kangurem© kosiasz
Koala© kosiasz
Z emu© kosiasz
Gdzie dalej?© kosiasz
Dystans19.20 km Czas01:02 Vœrednia18.58 km/h VMAX39.10 km/h Podjazdy120 m
Stones Corner i CBD
Dzisiaj po egzaminie przejechałem się krótko po okolicy. Najpierw skoczyłem do Stones Corner, gdzie akurat odbywał się festiwal (festyn) uliczny. Akurat trafiłem na występ zapowiadanego zespołu: Brisbane’s Live iPhone Orchestra (BLIP). Posłuchałem chwilę i zrezygnowałem z dalszej wątpliwej przyjemności słuchania tego występu.
Dalej pojechałem skrótem do Dutton Park. Taki opis znalazłem na stronie o tej trasie:
The planned cycle path from the overpass at Ipswich road past the Hospital and along Kent Street ends on the east side of Dutton Park Railway Station inviting cyclists to risk their lives in order to gain the Eleanor Schonell Bridge and access to UQ.
Czyli jak widać, trasa nie do końca przemyślana.
A tu PDF ze schematem.
Dalej pojechałem przez Hill End do Centrum i tam na chwilę do szkoły, żeby wydrukować sobie notatki na piątkowy - ostatni - egzamin.
Dalej pojechałem skrótem do Dutton Park. Taki opis znalazłem na stronie o tej trasie:
The planned cycle path from the overpass at Ipswich road past the Hospital and along Kent Street ends on the east side of Dutton Park Railway Station inviting cyclists to risk their lives in order to gain the Eleanor Schonell Bridge and access to UQ.
Czyli jak widać, trasa nie do końca przemyślana.
A tu PDF ze schematem.
Dalej pojechałem przez Hill End do Centrum i tam na chwilę do szkoły, żeby wydrukować sobie notatki na piątkowy - ostatni - egzamin.
Ratusz nocą© kosiasz
Dystans31.61 km Czas01:34 Vœrednia20.18 km/h VMAX36.60 km/h Podjazdy170 m
Po mieście
Postanowiłem wyrobić w sobie nawyk codziennej jazdy na rowerze. Zobaczymy na jak długo starczy mi zaparcia :)
Kilka dni temu trafiłem na ten nowy skrót łączący trasę rowerową Brisbane-Gold Coast z Uniwersytetem Queenslandzkim i trasą wzdłuż rzeki do Centrum.
Ostatnio w internecie pojawiły się głosy, że policja karze rowerzystów mandatami za przekroczenie prędkości 10km/h na remontowanym odcinku trasy rowerowej nad rzeką. Widoczny na zdjęciu radiowóz przypomniał mi o tym i zwolniłem - udało się przejechać bez mandatu.
Za każdym razem, gdy jadę do pracy przejeżdżam tą ścieżką rowerową. Bardzo przyjemnie się tutaj jedzie, chociaż czasem za bardzo wieje.
A na tej czasem jak prom zrobi fale, trzeba całą długość jechać pod górkę - taki urok ścieżki unoszącej się na wodzie :)
Kilka dni temu trafiłem na ten nowy skrót łączący trasę rowerową Brisbane-Gold Coast z Uniwersytetem Queenslandzkim i trasą wzdłuż rzeki do Centrum.
Nowa ścieżka rowerowa na Uniwersytet© kosiasz
Ostatnio w internecie pojawiły się głosy, że policja karze rowerzystów mandatami za przekroczenie prędkości 10km/h na remontowanym odcinku trasy rowerowej nad rzeką. Widoczny na zdjęciu radiowóz przypomniał mi o tym i zwolniłem - udało się przejechać bez mandatu.
Uwaga na mandat© kosiasz
Za każdym razem, gdy jadę do pracy przejeżdżam tą ścieżką rowerową. Bardzo przyjemnie się tutaj jedzie, chociaż czasem za bardzo wieje.
Ścieżka nad rzeką w New Farm© kosiasz
A na tej czasem jak prom zrobi fale, trzeba całą długość jechać pod górkę - taki urok ścieżki unoszącej się na wodzie :)
Widok z góry na ścieżkę rowerową na rzece.© kosiasz
Dystans25.37 km Czas01:13 Vœrednia20.85 km/h VMAX32.10 km/h Podjazdy140 m
Wieczorem po mieście
Wieczorem przejechałem się do kumpla do pracy.
Miałem z nim jeździć w tym roku, ale jego rower do tej pory nie dotarł do Australii. Obydwa były wysłane w listopadzie, przez pomyłkę zamiast samolotem, podróżowały statkiem. Mój dopłynął po 3 miesiącach, a kumpla się gdzieś zapodział. Poczta Polska mówi, że rower opuścił Polskę, a australijska, że nigdy tutaj nie dotarł - pewnie gdzieś w Afryce się zapodział :/
Miałem z nim jeździć w tym roku, ale jego rower do tej pory nie dotarł do Australii. Obydwa były wysłane w listopadzie, przez pomyłkę zamiast samolotem, podróżowały statkiem. Mój dopłynął po 3 miesiącach, a kumpla się gdzieś zapodział. Poczta Polska mówi, że rower opuścił Polskę, a australijska, że nigdy tutaj nie dotarł - pewnie gdzieś w Afryce się zapodział :/
Dystans32.64 km Czas01:36 Vœrednia20.40 km/h VMAX38.80 km/h Podjazdy110 m
Po mieście
Pojechałem dzisiaj do koleżanki do Carindale wymienić się notatkami przed jutrzejszym egzaminem. Trasa do niej prowadziła bardzo ruchliwą drogą Old Cleveland Rd.
Jako, że nie lubię wracać tą samą trasą (jak nie muszę) wybrałem się trasą rowerową - Bulimba Creek Bikeway. Dalej musiałem wskoczyć na ulicę Wynnum Rd, ale na szczęście miała wyznaczoną część rowerową, ale do momentu i później czasem wydało mi się, że kierowcy chcą mnie zepchnąć na chodnik, tak blisko przejeżdżali. Wtedy odbiłem na Norman Creek Bikeway i wylądowałem w Stones Corner, gdzie wjechałem na South-East Freeway Bikeway, który doprowadził mnie do domu.
Jako, że nie lubię wracać tą samą trasą (jak nie muszę) wybrałem się trasą rowerową - Bulimba Creek Bikeway. Dalej musiałem wskoczyć na ulicę Wynnum Rd, ale na szczęście miała wyznaczoną część rowerową, ale do momentu i później czasem wydało mi się, że kierowcy chcą mnie zepchnąć na chodnik, tak blisko przejeżdżali. Wtedy odbiłem na Norman Creek Bikeway i wylądowałem w Stones Corner, gdzie wjechałem na South-East Freeway Bikeway, który doprowadził mnie do domu.
Zima to i pusta plaża© kosiasz
Zachód słońca© kosiasz
Dystans27.21 km Czas01:20 Vœrednia20.41 km/h VMAX30.90 km/h Podjazdy190 m
Dystans36.44 km Czas01:43 Vœrednia21.23 km/h VMAX47.80 km/h Podjazdy250 m
Brisbane nocą
Przygotowania do sesji trwają, a zwykle jak trzeba się uczyć to znajdzie się wiele ciekawszych zajęć i w ten sposób znalazłem stronę grupy ludzi (właściwie to stowarzyszenie), którzy jeżdżą na rowerach po Brisbane i można do nich dołączyć. Mają tam nawet kalendarz z wycieczkami. Grzebiąc dalej (żeby tylko nie zabrać się za naukę) znalazłem stronę z mapkami niektórych tras i postanowiłem jedną z nich dzisiaj wykorzystać.
Pojechałem do Indooroopilly przez Long Pocket, a wróciłem wzdłuż Western Freeway i dalej przez Centrum do Story Bridge, tam przekroczyłem rzekę i do domu wróciłem przez Kangaroo Point.
Kilka fotek z nocnego Brisbane.
Pojechałem do Indooroopilly przez Long Pocket, a wróciłem wzdłuż Western Freeway i dalej przez Centrum do Story Bridge, tam przekroczyłem rzekę i do domu wróciłem przez Kangaroo Point.
Kilka fotek z nocnego Brisbane.
Miejsce na odpoczynek© kosiasz
Uwaga! Ścieżka rowerowa© kosiasz
Kurilpa Bridge© kosiasz
William Joly Bridge© kosiasz
Łódki zaparkowane w centrum© kosiasz
Nieoficjalny parking rowerowy w centrum© kosiasz
Story Bridge i pływająca ścieżka rowerowa© kosiasz
Story Bridge z bliska© kosiasz
Brisbane nocą© kosiasz
Dystans29.00 km Czas01:27 Vœrednia20.00 km/h VMAX38.40 km/h Podjazdy220 m
Rundka po mieście - przerwa w nauce
Zrobiłem sobie krótką przerwę w nauce do egzaminów. Najpierw podskoczyłem do szkoły wydrukować kilka rzeczy.
Później pojechałem nad rzeką. W pewnym momencie miałem już wracać do domu, ale zobaczyłem tabliczkę wskazującą na nową trasę rowerową i tak dotarłem krótszą drogą w okolice domu.Jednak wydłużyłem trasę - przejechałem jeszcze raz przez rzekę i wróciłem do domu przez kampus uniwersytetu queenslandzkiego.
Później pojechałem nad rzeką. W pewnym momencie miałem już wracać do domu, ale zobaczyłem tabliczkę wskazującą na nową trasę rowerową i tak dotarłem krótszą drogą w okolice domu.Jednak wydłużyłem trasę - przejechałem jeszcze raz przez rzekę i wróciłem do domu przez kampus uniwersytetu queenslandzkiego.
Skała i woda© kosiasz
Ścieżka rowerowa nad rzeką© kosiasz
Ścieżka rowerowa i nowy most© kosiasz
Ścieżka w parku© kosiasz
Dystans8.61 km Czas00:24 Vœrednia21.52 km/h VMAX34.30 km/h Podjazdy 60 m
Pierwszy dzień zimy
Najpierw poszedłem do serwisu po dętkę, a później zrobiłem krótką rundkę po okolicy z okazji pierwszego dnia zimy.
Dystans5.07 km Czas00:14 Vœrednia21.73 km/h VMAX31.60 km/h Podjazdy 20 m
Znowu przebita dętka
Dzisiejsza podróż do pracy na rowerze zakończyła się dosyć szybko. W pewnym momencie usłyszałem jak mi się przebija tylne koło, udało mi się jeszcze przejechać kilkaset metrów i musiałem niestety przesiąść się na prom. Dobrze, że zawsze daję sobie kilkanaście minut zapasu więc byłem w pracy na czas.
Wrzucam kilka zdjęć z promu.
Wrzucam kilka zdjęć z promu.
Prom jako środek komunikacji miejskiej© kosiasz
Trasa promów w Brisbane© kosiasz
Ścieżka rowerowa nad rzeką© kosiasz
Pływająca ścieżka rowerowa© kosiasz
Ścieżka rowerowa nad rzeką© kosiasz
Ścieżka rowerowa nad rzeką© kosiasz
Ścieżka rowerowa nad rzeką© kosiasz
Most rowerowy w Brisbane© kosiasz