Sierpień, 2020
Dystans całkowity: | 1362.85 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 69:02 |
Średnia prędkość: | 19.74 km/h |
Maksymalna prędkość: | 73.80 km/h |
Suma podjazdów: | 3997 m |
Maks. tętno maksymalne: | 178 (91 %) |
Maks. tętno średnie: | 139 (71 %) |
Suma kalorii: | 32590 kcal |
Liczba aktywności: | 45 |
Średnio na aktywność: | 30.29 km i 1h 32m |
Więcej statystyk |
Na trening WRC
-
DST
13.93km
-
Czas
00:35
-
VAVG
23.88km/h
-
VMAX
40.32km/h
-
Temperatura
26.0°C
-
HRmax
147( 75%)
-
HRavg
130( 67%)
-
Kalorie 390kcal
-
Podjazdy
39m
-
Sprzęt Felt Z95
-
Aktywność Jazda na rowerze
Niedzielnie po mieście
-
DST
92.19km
-
Czas
04:01
-
VAVG
22.95km/h
-
VMAX
45.00km/h
-
Temperatura
27.0°C
-
HRmax
164( 84%)
-
HRavg
134( 69%)
-
Kalorie 2372kcal
-
Podjazdy
240m
-
Sprzęt Felt Z95
-
Aktywność Jazda na rowerze
Powrót do domu
-
DST
19.30km
-
Czas
01:00
-
VAVG
19.30km/h
-
VMAX
35.64km/h
-
Temperatura
23.0°C
-
HRmax
178( 91%)
-
HRavg
114( 58%)
-
Kalorie 466kcal
-
Podjazdy
35m
-
Sprzęt Felt Z95
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wisła - Świder - Mienia - Góra Lotnika - kapeć :-(
-
DST
30.00km
-
Czas
02:58
-
VAVG
10.11km/h
-
VMAX
39.24km/h
-
Temperatura
24.0°C
-
HRmax
146( 75%)
-
HRavg
113( 58%)
-
Kalorie 1182kcal
-
Podjazdy
106m
-
Sprzęt Gary Fisher Marlin
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj dla odmiany od szosy umówiłem się z kumplem na jazdę po lesie. Najpierw jeszcze pojechałem do brata, żeby zmienić szosę na górala i o 8 ruszamy nad Wisłę. Po chwili docieramy nad rzekę i jedziemy tuż przy brzegu, którędy też prowadzi żółty szlak pieszy (Szlak dookoła Mazowieckiego Parku Krajobrazowego). Wisła zabrała ziemi w ostatnim czasie - ścieżki prowadzące do wody, do tego część trasy była bardzo zarośnięta - znak, że ostatnio tłumów tu nie było. Jak jechałem tędy ostatnim razem to nie było problemu z przejazdem.W zdłuż Świdra prowadzi przyjemna, kręta trasa. W Mlądzu odbijamy na czerwony szlak pieszy - Warszawska Obwodnica Turystyczna - i jedziemy dalej wzdłuż Mieni aż do Wiązownej. Tam zawracamy i jedziemy do Góry Lotnika, wszak dzisiaj 1 Sierpnia. Tam niestety zauważam, że przebiłem dętkę. Brak dętki, ani nawet pompki zmusza mnie do pieszego powrotu do domu. Jakieś 2 km przed domem znajduję miejski zestaw naprawczy, gdzie podpompowuję koło i jakoś dojeżdżam do domu.