Dystans36.78 km Czas01:46 Vœrednia20.82 km/h
Temp.32.0 °C SprzêtRaleigh Mojave 4.0 (2007)
Powrót z Daisy Hill
Dzisiaj w drodze powrotnej ominąłem ruchliwą Logan Rd przez co nadrobiłem trochę kilometrów, ale przynajmniej było bezpieczniej.
Jak wyjeżdżałem o 10 termometr wskazywał 32'C a prognoza zapowiadała 35. Na szczęście w Australii "kranówka" jest pitna i w parkach są zainstalowane krany z chłodną wodą więc można sobie co chwilę uzupełnić wodę w bidonie, co przy takiej temperaturze jest konieczne.
Dzisiaj jest święto Australii - Australia Day. Dla białych jest to pierwszy dzień Australii, a dla aborygenów ostatni dzień wolności. Standardowe świętowanie tego dnia polega na zrobieniu barbecue i piciu piwa :) młodzi mają jeszcze nową świecką tradycję, słuchają listy 100 najlepszych piosenek zeszłego roku w popularnym radiu :)
Wieczorem wybrałem się na pokaz fajerwerków więc dorzucam jedną fotkę.
Jak wyjeżdżałem o 10 termometr wskazywał 32'C a prognoza zapowiadała 35. Na szczęście w Australii "kranówka" jest pitna i w parkach są zainstalowane krany z chłodną wodą więc można sobie co chwilę uzupełnić wodę w bidonie, co przy takiej temperaturze jest konieczne.
Dzisiaj jest święto Australii - Australia Day. Dla białych jest to pierwszy dzień Australii, a dla aborygenów ostatni dzień wolności. Standardowe świętowanie tego dnia polega na zrobieniu barbecue i piciu piwa :) młodzi mają jeszcze nową świecką tradycję, słuchają listy 100 najlepszych piosenek zeszłego roku w popularnym radiu :)
Wieczorem wybrałem się na pokaz fajerwerków więc dorzucam jedną fotkę.
Komentarze