Wpisy archiwalne w miesiącu
Marzec, 2010
Dystans całkowity: | 365.19 km (w terenie 10.00 km; 2.74%) |
Czas w ruchu: | 18:38 |
Średnia prędkość: | 19.60 km/h |
Maksymalna prędkość: | 50.10 km/h |
Suma podjazdów: | 1430 m |
Suma kalorii: | 4781 kcal |
Liczba aktywności: | 14 |
Średnio na aktywność: | 26.09 km i 1h 19m |
Więcej statystyk |
Dystans33.40 km Czas01:49 Vœrednia18.39 km/h VMAX31.00 km/h Podjazdy 40 m
Do i z pracy
W drodze do pracy nad rzeką spotkałem stado pelikanów przyglądające się ludziom, same wyglądały jak posągi.
W drodze powrotnej zahaczyłem o centrum, żeby popatrzeć sobie na miasto w sobotnią noc. Do domu wróciłem przed 23, a jutro pobudka o 6 i na 8 z powrotem do pracy.
W drodze powrotnej zahaczyłem o centrum, żeby popatrzeć sobie na miasto w sobotnią noc. Do domu wróciłem przed 23, a jutro pobudka o 6 i na 8 z powrotem do pracy.
Pelikany© kosiasz
Brisbane Powerhouse© kosiasz
Story Bridge© kosiasz
Treasury Casino© kosiasz
Biblioteka miejska w Brisbane© kosiasz
Kurilpa Bridge© kosiasz
Dystans6.96 km Czas00:18 Vœrednia23.20 km/h VMAX50.10 km/h
Kalorie 118 kcal Temp.25.0 °C
Powrót do domu
Przez deszcz nie pojeździłem więcej z Tatą po lesie. Rodzice wrócili już do Polski więc we wtorek zabrałem z powrotem rower do mojego domu.
Teraz będę znowu jeździł głównie do pracy. Ale będę musiał jeszcze trochę pozwiedzać okolice Brisbane, już mam kilka zaplanowanych tras. No i muszę wrócić do mojego minimum na ten rok czyli 100km tygodniowo.
Teraz będę znowu jeździł głównie do pracy. Ale będę musiał jeszcze trochę pozwiedzać okolice Brisbane, już mam kilka zaplanowanych tras. No i muszę wrócić do mojego minimum na ten rok czyli 100km tygodniowo.
Dystans14.24 km Teren10.00 km Czas01:12 Vœrednia11.87 km/h VMAX39.60 km/h Podjazdy160 m
Daisy Hill Koala Sanctuary
W piątek wybrałem się z Tatą na krótką przejażdżkę po lesie stanowym w Daisy Hill.
Wybraliśmy najdłuższą - 9km trasę (już kiedyś tam byłem).
Od kilku dni padało non-stop więc było sporo błota i w kilku miejscach strumienie płynęły w poprzek ścieżki. Wreszcie mogłem przetestować rower :)
Wybraliśmy najdłuższą - 9km trasę (już kiedyś tam byłem).
Od kilku dni padało non-stop więc było sporo błota i w kilku miejscach strumienie płynęły w poprzek ścieżki. Wreszcie mogłem przetestować rower :)
Strumień© kosiasz
Jeziorko w lesie© kosiasz
Jeziorko w lesie (wersja panoramiczna)© kosiasz
Dystans10.55 km Czas00:41 Vœrednia15.44 km/h
Do Daisy Hill
Po szkole spotkałem się z Rodzicami w centrum i w drodze powrotnej do Daisy Hill wzięliśmy ze sobą rowery, żebym mógł pojeździć z Tatą po lesie w Daisy Hill.
Na South Bank wsiedliśmy do pociągu i na rowerach (Ja i Tata) pojechaliśmy tylko z Loganlea do Daisy Hill.
Na South Bank wsiedliśmy do pociągu i na rowerach (Ja i Tata) pojechaliśmy tylko z Loganlea do Daisy Hill.