viajante prowadzi tutaj blog rowerowy

Viajante

Deszczowe zaległości

Poniedziałek, 27 grudnia 2010 | dodano: 29.12.2010

Teraz mam 10 dni wolnego więc uznałem, że jest najwyższy czas, żeby dobić do tych 5000km w tym roku. Byłby wstyd gdybym tego nie zrobił.

4 dni i 180km to nie tak dużo więc pomimo padającego deszczu od miesiąc wsiadłem na rower i zrobiłem rundkę dookoła miasta. Jak się spodziewałem wiele ścieżek rowerowych jest podtopionych i w kilku miejscach musiałem zmieniać trasę, a dodatkowe remonty/budowy dróg utrudniały jazdę po nieznanych rejonach miasta.

Liczba kilometrów według map google, licznik nie wytrzymał takiej ilości deszczu.

A w domu wyglądałem jakbym wrócił z tych zawodów:




Kategoria Australia


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa esciu
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]