Dystans50.46 km Czas02:48 Vœrednia18.02 km/h VMAX60.30 km/h Podjazdy650 m
Tour de Tamborine
Kategoria Australia
Dzisiaj wziąłem udział w rajdzie w pobliskich górach - Tamborine Mountains. Cała trasa prowadziła asfaltem. Uznałem, że muszę w końcu kupić drugi rower albo co najmniej drugi komplet kół.

Po wczorajszej setce dzisiaj wstałem o 4 rano, żeby dojechać na miejsce na ok 5.30 - początek rajdu na trasie 50km był o 6 rano. Pierwszy odcinek spokojny na rozgrzewkę kilka podjazdów i zjazdów. Później było ok 7 kilometrów zjazdu górskimi serpentynami, rozpędziłem się maksymalnie do 60 km/h, ale w pewnych momentach były zakręty 180 stopni więc musiałem zwalniać.

Kolejna część rajdu to ok 20 kilometrów w przepięknej dolinie. Do około 37-ego kilometra udało mi się utrzymać średnią 27 km/h i wtedy zaczął się siedmiokilometrowy podjazd. Było ciężko, ale dałem radę wdrapać się na górę, później było jeszcze kilka kilometrów po miejscowości na szczycie, żeby dobić do 50 km.

Po rajdzie podjechałem do Polskiej Restauracji znajdującej się w okolicy gdzie podziwiając piękne widoki zjadłem drugie śniadanie.

Polish Gallerie w Tamborine Mountains © kosiasz

Widok z Tamborine Mountains © kosiasz

Eksponaty w polskiej galerii w górach © kosiasz


Komentarze

kosiasz
13:16 poniedziałek, 29 listopada 2010
przylatuj to gdzieś śmigniemy
zyla82
11:16 poniedziałek, 29 listopada 2010
No w końcu wybrałeś się w jakieś górskie tereny. Izotonik firmy "Żywiec" wypiłeś w Polish Place? Trenuj, trenuj górskie tereny, bo jak przylecę to tylko po takich będziemy śmigać. Wczoraj wysłałem pierwsze CV, tak więc pomalutku zaczynam działać. Pozdrower. W nas już niestety koniec jazdy, białe płatki strasznie napierają z nieba.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa educz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]