viajante prowadzi tutaj blog rowerowy

Viajante

Powrót do domu

Poniedziałek, 11 stycznia 2010 | dodano: 11.01.2010

Jak to zwykle bywa w Sandgate, znowu zostałem u znajomych na noc. Położyliśmy się spać ok 2, a musiałem wstać o 5, żeby wrócić do domu. Krótki sen i kilka browarków wpłynęły na formę. Dodatkowo po 30km rozwalił mi się łańcuch. Po chwili wypatrzyłem sklep rowerowy, który niestety w poniedziałki jest zamknięty. Musiałem podejść 3 km do stacji kolejowej i nielegalnie pojechać pociągiem z rowerem (w Brisbane nie można przewozić roweru pociągiem w godzinach szczytu, rano w kierunku miasta, po południu w przeciwnym).

Na szczęście wyrobiłem się do pracy :)




Kategoria Australia


komentarze
kosiasz
| 21:39 poniedziałek, 11 stycznia 2010 | linkuj zima będzie za pół roku, wtedy się przyjemnie jeździ bo temperatura 20-25'C i nie pada deszcz
Robert
| 12:53 poniedziałek, 11 stycznia 2010 | linkuj No piękną macie zimę. Nie to co u nas.
klosiu
| 12:21 poniedziałek, 11 stycznia 2010 | linkuj Lol. zdjecie jak z kosmosu przy dzisiejszych warunkach w Polsce :D. I to jeszcze dwupasmowka, no,no...
kosiasz
| 11:23 poniedziałek, 11 stycznia 2010 | linkuj W niedzielnym wpisie masz więcej fotek tej drogi
vanhelsing
| 11:18 poniedziałek, 11 stycznia 2010 | linkuj Świetna na droga rowerowa :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa tepez
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]