viajante prowadzi tutaj blog rowerowy

Viajante

Ride to Work 2010

Sobota, 16 października 2010 | dodano: 24.10.2010

Gdy zacząłem pracować w nowej pracy codziennie słyszałem, że jestem szalony jeżdżąc 25 km na rowerze do pracy. Nie mogli zrozumieć, że lubię i dostałem samochód firmowy, najpierw się opierałem, ale po ostatnich deszczach i zapowiedziach mokrego lata zdecydowałem się wziąć samochód :)

Tak się złożyło, że w środę była akcja "Jedź (na rowerze) do pracy". Ale jak się spodziewałem, mając samochód rozleniwiłem się. Dzisiaj postanowiłem nadrobić zaległości i pojechałem do miejsca pracy na rowerze.

Na starcie koło Muzeum Morskiego przekraczam rzekę mostem pieszym.

Droga do pracy © kosiasz

Droga do pracy © kosiasz


Po lewej stronie mam widok na miasto
Droga do pracy © kosiasz


Wjeżdżam do ogrodu botanicznego
Droga do pracy © kosiasz

Droga do pracy © kosiasz


Po chwili jestem na deptaku nad rzeką, widok na Story Bridge
Droga do pracy © kosiasz


Dalej kładką na wodzie
Droga do pracy © kosiasz


W New Farm mijam centrum kulturalne w przerobionej elektrowni
Droga do pracy © kosiasz


Później przejeżdżam przez dzielnicę Teneriffe
Droga do pracy © kosiasz


Po pół godzinie zrobiłem sobie postój na śniadanie w restauracji, w której jeszcze niedawno pracowałem
Droga do pracy © kosiasz


Mijam przystań statków pasażerskich
Droga do pracy © kosiasz


Przejeżdżam pod podwójnym mostem z nową ścieżką rowerową
Droga do pracy © kosiasz


Dalej już przez dzielnicę przemysłową. Mijam hangary Quantasu (największe linie lotnicze w Australii)
Droga do pracy © kosiasz

Droga do pracy © kosiasz


Ostatnia prosta
Droga do pracy © kosiasz


Na miejscu po 25 kilometrach
Droga do pracy © kosiasz


Pojechałem dalej zobaczyć czy można się dostać nad zatokę, jednak nie dało rady, za to prawie zakopałem się w błocie.

Widok na port
Droga do pracy © kosiasz


W drodze powrotnej pojechałem koło lotniska i dalej na chwilę wskoczyłem na Moreton Bay Cycleway, z której odbiłem w Toombul na Kedron Brook Greenway.
Droga do pracy © kosiasz

Droga do pracy © kosiasz


Później przez Victoria Park
Droga do pracy © kosiasz


i Roma Street Parkland (akurat były przygotowania do Multicultural Festival.
Droga do pracy © kosiasz


W centrum chwila na zastanowienie, gdzie dalej?
Droga do pracy © kosiasz


Zdecydowałem się pojechać Bicentennial Bikeway nad rzeką
Droga do pracy © kosiasz


W St Lucia, przy kampusie University of Queensland przekroczyłem rzekę kolejnym pieszym mostem.
Droga do pracy © kosiasz


Po drugiej stronie rzeki przejechałem przez West End i trafiłem na sobotni market.
Droga do pracy © kosiasz


Na South Bank, krótki postój przy plaży
Droga do pracy © kosiasz


I kolejny widok na miasto
Droga do pracy © kosiasz



Kategoria Australia

Do i z pracy

Środa, 6 października 2010 | dodano: 24.10.2010

Do i z pracy


Kategoria Australia

Praca

Środa, 29 września 2010 | dodano: 30.09.2010

Rano standardowo do pracy. W drodze powrotnej zatrzymałem się na kawę, a chwilę później na piwo u kumpla w pracy.


Kategoria Australia

Praca

Poniedziałek, 27 września 2010 | dodano: 27.09.2010

Dzisiaj pojechałem standardową trasą do nowej pracy.
W pracy nikt nie może uwierzyć, że lubię jeździć rowerem i za 3 tygodnie, gdy zacznę pracować na pełen etat mam dostać samochód :) Zastanawiam się czy go brać - będę zbyt leniwy, żeby jeździć rowerem.

W drodze powrotnej kawałek przejechałem samochodem (pomiędzy 24 a 31 kilometrem na mapce). Po drodze zatrzymałem się jeszcze w mojej restauracji na kawę.


Kategoria Australia

Praca

Niedziela, 26 września 2010 | dodano: 27.09.2010

Dzisiaj miałem na 6 do pracy więc rano pojechałem krótszą drogą przez Story Bridge. Powrót standardowo nad rzeką.


Kategoria Australia

Praca

Sobota, 25 września 2010 | dodano: 25.09.2010

Standard do pracy.


Kategoria Australia

UQ + Praca

Piątek, 24 września 2010 | dodano: 25.09.2010

Najpierw rano pojechałem na University of Queensland zapisać się na egzamin z języka angielskiego. Dojazd i zapisanie zajęło mi dużo mniej czasu niż założyłem więc dalej pojechałem do Indooroopilly i tam wskoczyłem na Western Freeway. Do pracy dojechałem i tak za wcześniej więc zatrzymałem się jeszcze na chwilę na plaży, żeby odpocząć przed rozpoczęciem zmiany.
Wieczorem powrót już standardowo nad rzeką.


Kategoria Australia

Praca

Środa, 22 września 2010 | dodano: 22.09.2010

Dłuższa przerwa rowerowa za mną, bo byłem "sprytny inaczej" i położyłem w "bezpieczne" miejsce śrubę od koła. Niestety do tej pory nie znalazłem tego miejsca. W międzyczasie dodatkowo miałem do dyspozycji samochód, który rozleniwia.

Teraz samochodu brak, nową śrubę kupiłem i pojechałem dzisiaj do pracy. Rano zajęło mi to 1.05h co jest 30 minut szybciej niż zajęło mi w poniedziałek komunikacją miejską. Do domu wróciłem tą samą trasą.

PS.
Fotogaleria ze ścieżki rowerowej nad rzeką [LINK]


Kategoria Australia

Nowa praca

Poniedziałek, 13 września 2010 | dodano: 16.09.2010

Dzisiaj w końcu zacząłem pracować w zawodzie, w którym się uczę (koniec studiów już za miesiąc). Nie liczę RSL bo tam mam głównie administrację, a księgowość to wypisanie faktur i wprowadzenie innych faktur do systemu raz w miesiącu.

Pracę znalazłem nie szukając jej, sama mnie znalazła w restauracji :)

Teraz mam 25 km do pracy w jedną stronę, jak fajnie :)


Kategoria Australia

Festiwal "Polska Wiosna"

Niedziela, 12 września 2010 | dodano: 13.09.2010

Po dwóch godzinach odpoczynku pojechałem na Polski Festiwal. Żeby się tam dostać musiałem pojechać ruchliwą Old Cleveland Road. Gdy zrobiło się ograniczenie do 90 km/h musiałem wjechać na środek drogi, gdyż ta się rozdzielała i moja odbijała w prawo. Nie czułem się wtedy zbyt komfortowo.

Na festiwalu jeden wielki piknik. Byłem już tam wcześniej więc wiedziałem czego się spodziewać tj polskie jedzenie i występy różnych zespołów tradycyjnych - polskich, rosyjskich, bułgarskich itp. Im bliżej było opuszczenia imprezy tym więcej znajomych spotykałem.

Z festiwalu pojechałem w kierunku zatoki do Wynnum i dalej już do nowego mostu i do pracy na 17.


Kategoria Australia